własna motylarnia
pora siać jednoroczne, aby latem w ogródku mieć własną motylarnię i wielobarwny busz :) lubię kwiaty okazałe, wyrastające na wysokość mojego wzroku ;)
pora siać jednoroczne, aby latem w ogródku mieć własną motylarnię i wielobarwny busz :) lubię kwiaty okazałe, wyrastające na wysokość mojego wzroku ;)
muszę je umyć i zabezpieczyć przed kolejną ekipą
w razie "W", gdyby trzeba było poprawić lub odświeżyć. no i żeby "numerki" się nie zagubiły ;)
1. pokój liwki: S 2500N
2. pokój idalki: cisza o zmierzchu śnieżki
3. pokój celinki: dolce vita beckers
4. pokój mieszka: fiolet S 3555-R60B, szary S 2010-R70B
5. niebieska ściana z wejściem do łazienki: S 1050-B10G
6. sypialnia: S 6020-R90B
7. hol i korytarzyk przy łazience: S 2020-B90G
(wygrała z bardziej niebieską barwą S2020-B60G)
8. łazienka: S 4030-B90G
9. wnęka: S6030-B90G
chyba przyzwyczaiłam się do takiego widoku: porozrzucanych narzędzi i mnóstwa wszelakich śmieci, nie tylko "odpadów" budowlanych. po każdej ekipie sprzątam teren i mimo że kupuję zwoje wielkich worków, śmieci lądują w krzakach. przeczesywałam je już kilka razy: wyciągałam butelki i puszki po piwie, niedokończone soki i zepsute kanapki w woreczkach, pudełka po jogurtach, serkach, paczki po papierosach, papier, w których zawinięta była wędlina, pety, pojemniki po silikonie, skrawki taśmy, folii, rozłupane cegły ... żeby to chociaż było składowane w jednym miejscu ... (jedyną porządną ekipą był pan stolarz - pozamiatał wióry po zamontowaniu skrzynek w oknach ;)
najgorszy jest jednak smród papierosów. dom jest już szczelny i zamiast pachnieć farbą - wali papierosami! boję się, że nie da się tego wywietrzyć, że smrodem przejdą mury, drewno... zostawiamy otwarte okna, a mimo to gdy wracam z "budowy", wszystkie ciuchy nadają się do prania - bo śmierdzą.
może chwilowo pomoże mi chromoterapia ;) gdy nie ma jeszcze drzwi, kolory zabawnie wykukują zza rogów
zaskoczyła mnie duża różnica między kolorem fugi na wzorniku i jej kolorem na ścianie! wybrałam fugę mapei 112 tytan. taki nr jest też na torebce z kupioną fugą, ale fuga na ścianie ma bardziej kolor czekoladowy niż szarawy ;) z daleka może tego nie widać, ale ... co tu robić, co tu robić ;)